piątek, 5 listopada 2010

TAM GDZIE WSZYSTKO SIĘ KOŃCZY I WSZYSTKO ZACZYNA

BEZ POWROTU 

WIEM
KIEDYŚ ODEJDĘ
NIEBIESKĄ POŁONINĄ
ŁĄKI ZIELONEJ JAK TRAWA
DO ŚWIATŁA
PRZEZ ZAMKNIĘTE OCZY 
ZA STEPEM
METALOWYCH PODKÓW
DŹWIĘCZĄCYCH
O KAMIENIE ŻYCIA
- NIE PŁACZ - 
W KOKONIE Z CISZY 
BĘDĘ SZCZĘŚLIWA

                                 EWA BARANOWSKA

1 komentarz: