czwartek, 12 sierpnia 2010

(...)

Umieram...
za winy moje i niewinność moją...
za brak, który czuję każdą cząstką ciała i każdą cząstką duszy,
za cudne manowce,
za widok nad widoki,
za zagubione oczywistości,
za samotność umierania,
...
bo ciężko strasznie i nie do zniesienia...
za nieszczęście ludzi i moje własne, które dźwigam na sobie i w sobie...
bo samotna jest moja dusza aż do śmierci ..../E.STACHURA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz